Wiersze :P

Życie 


Życie różne figle płata, 
tak przynajmniej mówił mi tata, 
Jest to wielkie pojęcie, 
Więc nie odwracaj się od niego na pięcie, 
Wielkie uczucia w nim rodzą się, Miłość, przyjaźń, trud i gniew,
Duże problemy wyrządzić może, 
Gorzej niż gdyby atakowały cię noże, 
Może być też piękne jednak, 
Czy ty też myślisz, że to znak?
Bo gdyby nie życie nie byłoby uczucia, 
Którym jest miłość, moja złociutka



Niebezpieczeństwo


Niebezpieczeństwo się zbliża,
I niemal każdy się przez to poniża, 
Jedna osoba ucieka, 
Wszyscy jak w pośpiechu rzeka, 
Krzyki, płacze i błaganie, 
Męk i żywotów ludzkich skracanie, 
Ludzie biegną, 
Uciekają,
Dzieci same zostawione, 
Cóż mogą zrobić biedne one, 
Niebieska para oczu czeka i patrzy,
Aż jakiś człowiek się zaopatrzy, 
I nagle świst, 
Niemal gwizd, 
I słychać krzyk, 
To dziecko o oczach niebieskich, 
Płacze, 
Skomle, 
Nad nieruchomym ciałem siedzi, 
A jej oczy są jak dwa kółka z miedzi, 
I strach cię opanowuje, 
Kiedy czujesz, 
Że jak ty ono samo sobie pozostawione, 
Już dwie osoby porzucone


Odszedłeś 


Odeszdłeś w świat daleki,
nikomu nie znany, 
przez wszystkich porządany, 
teraz nie ma cię obok, 
błąkasz się gdzieś na niebie jako obłok, 
kiedy wspominam swoje usta, 
w moim sercu rodzi się pustka, 
gdybyś był blisko, 
miałabym wszystko,
i wybacz, że ci przeszkadzam,
ale wielkie zmiany w moje życie wprowadzam, 
nie będzie w nim ciebie, 
ty zostaniesz w niebie, 
mnie jest strasznie smutno, 
ale tobie musi być już nudno, 
więc mogę obiecać,
że będę kochać, 
i gdy świat zawiedzie, 
ostatkiem sił wrócę do ciebie, 
zapamiętaj proszę,
gdyż miłość swą wciąż noszę, 
w sercu głęboko, 
i mknie jak potok, 
który słowa ważne niesie, 
kocham cię





Ból



Zraniono mnie, to boli,
Błąkam się po świecie w wielkiej niedoli,
ulicami chodzę żałośnie,
moje buty suną po ziemi bezgłośnie,
kiedy napotkam czyjeś spojrzenie,
mam wrażenie, że widzę urojenie,
a gdy czasami się uśmiecham,
to tak na prawdę tylko czekam,
bo gdy w końcu to się skończy,
i męki me zakończy,
oczy me ujrzą ciebie,
a wtedy będę w niebie,
będę u twojego boku,
mój ty obiboku,
jednak w moim sercu ból rządzi,
i jak osa żądli,
będę z tobą wciąż myślami,
ty też pomyśl o mnie czasami,
rzeczywistość na mnie czeka,
więc zostawiam cię i uciekam,
ale nie zapomnę,
i mam jedną prośbę,
bądź tu tylko,
przy mnie,

ze mną

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli czytasz = skomentuj!
Ja także poświęcam czas na pisanie na tym blogu :*