Serdecznie zapraszam na moje opowiadanie, dopiero je rozkręcam i dlatego baardzo zależy mi na opinii innych:
http://fall-in-love-ff.blogspot.com
Czasami trudno jest nam zrozumieć samych siebie, często gubimy się we własnych uczuciach i zakochujemy się w nieodpowiednich osobach, w niewłaściwym czasie. Jeszcze gorzej mają osoby, które gubią się bez pamięci w miłości do osoby, która nigdy nie była i nie będzie ich. „Zawsze się śmiałem z Sary… Pisanie pamiętnika- wydawało mi się to głupie i bezcelowe, ale teraz, kiedy ty jesteś z nim i nie mogę czuć obok siebie twojej obecności pozostało mi chyba tylko to… No, może jeszcze zalanie się w trupa na jakiejś imprezie, ale na to jeszcze przyjdzie czas. No, ale do rzeczy… Podobno, kiedy nie możesz czegoś powiedzieć komuś w oczy to najlepiej wypisać całą swoją frustrację na kartce, po czym spalić ją. Spróbujmy. Kocham cię Saro, kocham cię od pieprzonych pięciu lat i wątpię, żebym kiedykolwiek przestał cię kochać. Będę przy tobie mała, choć codziennie nieświadomie mnie ranisz będąc z nim. Kocham cię i nie przestanę, dopóki nie znajdę lepszego powodu by żyć.”
____ Dopiero zaczęłam pisać tę historię, więc naprawdę zależy mi na kopniaku w dupę jakim jest motywujący komentarz! Jeżeli masz chwilę i chęć zapraszam do przeczytania prologu i wyrażenia opinii na jego temat. ;)
Serdecznie zapraszam na moje opowiadanie, dopiero je rozkręcam i dlatego baardzo zależy mi na opinii innych:
OdpowiedzUsuńhttp://fall-in-love-ff.blogspot.com
Czasami trudno jest nam zrozumieć samych siebie, często gubimy się we własnych uczuciach i zakochujemy się w nieodpowiednich osobach, w niewłaściwym czasie. Jeszcze gorzej mają osoby, które gubią się bez pamięci w miłości do osoby, która nigdy nie była i nie będzie ich.
„Zawsze się śmiałem z Sary… Pisanie pamiętnika- wydawało mi się to głupie i bezcelowe, ale teraz, kiedy ty jesteś z nim i nie mogę czuć obok siebie twojej obecności pozostało mi chyba tylko to… No, może jeszcze zalanie się w trupa na jakiejś imprezie, ale na to jeszcze przyjdzie czas. No, ale do rzeczy… Podobno, kiedy nie możesz czegoś powiedzieć komuś w oczy to najlepiej wypisać całą swoją frustrację na kartce, po czym spalić ją. Spróbujmy. Kocham cię Saro, kocham cię od pieprzonych pięciu lat i wątpię, żebym kiedykolwiek przestał cię kochać. Będę przy tobie mała, choć codziennie nieświadomie mnie ranisz będąc z nim. Kocham cię i nie przestanę, dopóki nie znajdę lepszego powodu by żyć.”
____
Dopiero zaczęłam pisać tę historię, więc naprawdę zależy mi na kopniaku w dupę jakim jest motywujący komentarz! Jeżeli masz chwilę i chęć zapraszam do przeczytania prologu i wyrażenia opinii na jego temat. ;)
spodobało mi się :) na pewno zajrzę, a jeśli będę czytać to wiedz, że pod kożdym rozdziałem pozostawię komentarz <3
Usuń